Missale
Meum

Bóg się rodzi, moc truchleje

BÓG SIĘ RODZI, MOC TRUCHLEJE, \ Pan niebiosów obnażony! \ Ogień krzepnie, blask ciemnieje, \ Ma granice Nieskonczony; \ Wzgardzony okryty chwałą, \ Śmiertelny Król nad wiekami! A Słowo ciałem się stało i mieszkało między nami.

2\. Cóż masz, niebo, nad ziemiany? \
Bóg porzucił szczęście swoje, \ Wszedł między lud ukochany, \ Dzieląc z nim trudy i znoje. \ Niemało cierpiał, niemało, \ Żeśmy byli winni sami. A Słowo..,

3\. W nędznej szopie urodzony, \ Żłób Mu za kolebkę dano! \ Cóż jest, czym był otoczony? \ Bydło pasterze i siano. \ Ubodzy, was to spotkało \ Witać Go przed bogaczami. A Słowo...

4\. Potem i króle widziani \
Cisną się między prostotą, \ Niosąc dary Panu w dani: \ Mirrę, kadzidło i złoto. \ Bóstwo to razem zmieszało \ Z wieśniaczymi ofiarami. A Słowo...

5\. Podnieś rękę Boże Dziecię, \ Błogosław ojczyznę miłą, \ W dobrych radach, w dobrym bycie \ Wspieraj jej siłę swą siłą, \ Dom nasz i majętność całą \* I wszystkie wioski z miastami. A Słowo...